Wieczorna rutyna dla ciała



Zanim położymy się spać po ciężkim dniu, warto poświęcić kilka minut swojemu ciału. Regularne powtarzanie kilku prostych tricków może mieć zbawienny wpływ zarówno na nasze samopoczucie jak i skórę czy włosy. Kilka szybkich, prostych i skutecznych rzeczy, które tak na prawdę wcale nie jest trudno wprowadzić do codziennej wieczornej rutyny :)

1. Usuń cały make-up. 


Pozostałości z dnia poprzedniego nie tylko sprawią, że będziesz wyglądać jak panda, ale przede wszystkim zatykają pory. A to już prosta droga do powstawania niedoskonałości cery.

2. Stosuj krem do rąk. 


Ręce mają tendencję do wysuszania się w ciągu dnia. Często w trakcie dnia najzwyczajniej nie mamy czasu, zapominamy o odpowiedniej ich pielęgnacji. Nocą, kiedy śpimy warto więc o nie zadbać aplikując nawilżający krem.

3. Zwiąż włosy. 


Najlepiej w luźny kucyk lub koczek. Podczas snu, ocierając się o poduszkę włosy mają tendencję do niszczenia się, łamania i rozdwajania.

4. Wysypiaj się. 


Twoja uroda Ci za to podziękuje. Efekty niewyspanych nocy? Sińce, podkrążone oczy, szara skóra. Na prawdę, warto kłaść się wcześniej spać.

5. Stosuj krem pod oczy. 


Dzięki temu unikniesz sińców i podkrążonych oczu. 

6. Zmieniaj często poszewkę na poduszkę. 


Niekoniecznie codziennie, ale raz na tydzień. Gromadzi się na niej masa bakterii, kurzu, które nie mają dobrego wpływu na naszą cerę.

7. Wypij szklankę mleka. 


Od dziecka powtarzano mi, że nic tak nie pomaga w zaśnięciu jak szklanka mleka. Osobiście nie wyobrażam sobie innego nocnego rytuału jak właśnie szklanka cieplutkiego mleka :)

Ja osobiście zawsze staram się dokładnie oczyszczać twarz, nawilżać ją i stosować odpowiednie kremy pod oczy (ten nawyk dopiero stosuję od niedawna). Wysypiać się niestety mi się póki co nie udaje, ze względu na bardzo intensywny tryb życia. Krem do rąk stosuję w sytuacjach awaryjnych - kiedy ręce aż szczypią z suchości :x Niestety to wynika z konieczności wyższej, jaką jest dla mnie taniec (nawilżona skóra niestety słabo trzyma się rury), więc dopóki bardzo nie muszę, to staram się ograniczać nawilżanie :). Mleko czasami stosuję zamiennie z kakaem - ale to gdy chcę sobie na noc poprawić humor ^^

A jak u was wygląda wieczorna rutyna? :)

CONVERSATION

1 komentarze:

  1. Muszę przyznać, że moja wieczorna rutyna jest bardzo podobna, ale ja mam jeden problem - telefon przy łóżku i sprawdzanie a to maila, a to jeszcze serial obejrzę. Z mlekiem nie wiem czy to ma jakiś związek w sumie, ale ostatnio strasznie polubiłam wypijanie szklanki kakao przed snem.

    OdpowiedzUsuń

Back
to top